sobota, 4 maja 2013

Spotify czyli niebiańska szafa grająca

Mowa będzie o odkryciu przeze mnie muzycznych serwisów oferujących dostęp do muzyki w streamingu takich jak Spotify czy Deezer. Są to programy umożliwiające w 100 % legalne słuchanie ulubionej muzyki bez potrzeby kupowania płyt. Naprawdę ciężko mi w to uwierzyć, że tak późno odkryłam możliwości tych niesamowitych programów zmieniających każdy komputer, tablet czy smartfon w wielką szafę grającą. Nie mniej jednak Spotify, bo jego obecnie testuje, odmienił moje życie. Jeśli jeszcze nie wypróbowaliście, to gorąco zachęcam.

blog lifestylowy
Ale jak to w życiu jest, nie ma nic za darmo, wytwórnie płytowe czy artyści udostępniając muzykę w tej multimedialnej bibliotece muzycznej czerpią przy tym oczywiście niemałe zyski. Jednak całkiem sprawiedliwie zostało to rozwiązane. Korzystać z serwisu możemy na dwa sposoby, za darmo i odpłatnie jako użytkownik 'Premium'. Tak czy inaczej zyski z reklam bądź z abonamentu trafiają proporcjonalnie to tych wykonawców bądź wytwórni, których muzyki słuchamy z największą częstotliwością. 

Zalety aplikacji Spotify:

  • ogromny zbiór różnorodnej muzyki, pełno nowości płytowych, które na pewno Was zainteresują 
  • działa na komputerze, telefonie komórkowym, tablecie oraz domowym systemie multimedialnym
  • strumieniowe przesyłanie muzyki w trybie online - słuchanie w trybie offline - dobra jakość dźwięku
  • wygodna obsługa 
  • możliwość tworzenia własnej listy odtwarzania 
  • można pobierać swoje ulubione utwory, żeby słuchać ich offline 
  • opcja 'Radio' dobiera nam muzykę na podstawie naszych wcześniejszych upodobań muzycznych (zaczynamy od utworu, który lubimy, a Spotify proponuje nam kolejno następne utwory) 
  • można znaleźć muzykę, przeglądając kolekcje znajomych, wykonawców oraz celebrytów 
  • można udostępniać muzykę w Spotify, na Facebooku, Twitterze, na swoim blogu oraz pocztą e-mail - bezprzewodowa synchronizacja własnej muzyki z urządzeniami Android 
Jak już wcześniej wspomniałam, w Spotify dostępne są 3 opcje subskrypcji. Darmowa, w której co jakiś czas odtwarzane są reklamy. Nielimitowana, w której nie ma reklam, oraz Premium, w której możemy zapisywać muzykę na naszym urządzeniu, oraz otrzymujemy dostęp do aplikacji mobilnych.

Dla mnie pierwszy raz ze Spotify był przytłaczający. Czułam się jak przysłowiowy pies, który urwał się z łańcucha. Miałam pustkę w głowie i nie miałam pojęcia czego słuchać. Tego było tak dużo i w dodatku na wyciągniecie ręki. A jakie były Wasze wrażenia?

Dla tych co nie mieli jeszcze okazji wypróbować zapraszam do przesłuchania najnowszej płyty Hurts.

looking for inspiration

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...